„Wije się jesień”
Snują pajączki nici żywota,
tkają już płótna tego, co będzie.
A na tych nitkach osadza się rosa,
gdy losu prządka dobrobyt przędzie.
Starzec brodaty snuje się drogą,
tą, co przecina rozstajów sploty,
kruk na ramieniu, we włosach słomki,
w kieszeni łuski i zielne dziwoty.
Jesień przybywa ponad łąkami,
jak skała powoli świat znów zastyga.
Ostatnie już pieśni pszczelne zagrają,
czas by deszczowa nadeszła postrzyga.
[Orlina]