Nadar Vlkan

Nadar Vlkan

Chleb gryczany

Chlebem się dzielić to u Słowian rzecz święta i tradycja tak stara, jak nasze słowiańskie opowieści.
Witaj, przybyszu. Wejdź w nasze progi, rozsiądź się za drewnianym stołem. Zaraz Ci chleba przyniosę, polewki i tłukna… Chlebem się dzielić to u Słowian rzecz święta i tradycja tak stara, jak nasze słowiańskie opowieści. Siadaj, piwa pszennego miodem słodzonego się napij. A chleb dziś świeży, gryczany… Piekłem go jeszcze przed świtem, bo i czas taki, że wielu gości do naszej osady zawita, by odwiedzić rodziny na zielone święta.
Chleb wyborny, powiadasz? Wyrazisty smak ma chleb gryczany. Do mięsiwa i polewek wszelkich świetnie się nadaje. Z czego chleb ten piekę? Potrzeba Ci dwa solidne kufle mąki gryczanej, aby niepalona była. Szklanka mleka świeżego i naparstek soli, szczyptę czarnuszki też możesz dodać do smaku, ja dodaję. Ze trzy solidne łyżki zakwasu chlebowego, nie zapomnij go wcześniej przygotować. Ciasto dobrze wyrób i rąk nie żałuj. Potem odłóż na tak długo, jak długo trzeba Ci czasem się zdrzemnąć późnym popołudniem. Niech ciasto wyrośnie dobrze. Gdy jest wyrośnięte, przełóż je do formy jakiej, wstaw do bardzo gorącego pieca i zaśpiewaj ze dwie wesołe przyśpiewki. Potem nieco zmniejsz żar w piecu i niech się piecze z jaką godzinę. Gdy chleb jest upieczony, to zaczekaj aż ostygnie… gorącego lepiej dla zdrowia nie tykać.
Proszę oto Twoja polewka, a zaraz Ci jeszcze chleba doniosę. Smacznego!

Podziel się

Facebook
Zobacz inne przepisy