Sława! W to majowe, piękne choć deszczowe popołudnie mamy zaszczyt przedstawić Wam gitarę basową, a raczej gitarzystę, który zabrzmi na albumie „Pieśni Mateczki”. Zabrzmią nie tylko jego struny, ale również dźwięczny pachnący Bieszczadami głos! Przedstawiamy Wam znanego i uwielbianego (Tutaj słychać piekielne bębny!) PAWŁA LENIARTA, czyli najbardziej czarciego Diaboła na naszych ziemiach!
Słów kilka o naszym kolejnym gościu: polski multiinstrumentalista, wokalista, tekściarz i realizator dźwięku. Swoją pierwszą epkę nagrał w 1997 roku. Wokalista i basista niezwykłego folkmetalowego składu – Diaboł Boruta, w którym działa od 2010 roku. Ponadto wokalnie udziela się w zespołach Mordschlag oraz Shade. Był perkusistą w takich grupach jak Misanthropia oraz Misteria. Jego bas, perkusja lub wokal brzmią na ponad 15 albumach różnych zespołów. Poza tworzeniem muzyki, zawodowo zajmuje się realizacją dźwięku w teatrze oraz prowadzi studio nagrań. Jak sam mówi, lubi bułę z dżemem.
Ponadto w tym roku wielkimi krokami zbliża się jego kolejne wydawnictwo pod szyldem Diaboła Boruty. A poniżej singiel „Pielgrzym”, który gorąco polecamy!
(piekielne bębny, diabelskie oklaski)
Paweł Rudobrody, witaj na pokładzie!
Sława!