W ciemnościach chaty,
gdzie ogień strzela,
a dym unosi się pod strzechą…
siedzisz zamyślony.
Jesień przychodzi,
a z nią oszronione trawy o poranku,
mokre pola przed wieczorem
i spokój
taki, który trwogę prowadzi za rękę
i niepokój ciągnie za sobą.
Nie wychodź,
gdy mrok zapadnie,
przy ogniu grzej kości i stopy.
Nie wychodź, gdy noc czaruje.
Tam mary chodzą po drogach i bezdrożach.
Tam duchy swym zimnym oddechem
muskają śmiertelników.
Te, które odejść do Nawii nie mogą.
Tam jesienne zmory,
co się już zbudziły
nad światem krążą i duszą powietrze.
Ty w ogień patrz.
Nie trwóż się!
I poczuj w swym domu zapach jesieni.

[Orlina]

Podziel się

Facebook
zanurz się w innych pieśniach
z pieśni gęślarza jesień wiersz

Jesień

Jesień przynosi spadające liście i zadumę nad niezwykłościami przyrody. Świat zwalnia, a człowiek słyszy wyraźnie modlitwy wiatru i wody…

Zanurz się w pieśni ⇒
Savitarium - Duchowe gody - Orlina Wiersz - 31.10.2021 4

Duchowe gody

„Duchowe gody” Zmarłym przodkom cześć oddajmy, do stołu ich zapraszajmy! Dziś duchowe idą gody, wystaw miód, chleba, jagody przed dom, co kraboszki chronią, zaś ogniska na rozstajach złu dostępu bronią. Nakarm duszę, co się błąka po świata padole, daj jej tego, co jej zbrakło i ugość przy stole. Nie bój się otworzyć drzwi tym, co z Nawii przyszli, w dom ci niosą wróżbę, co się zawsze ziści. Hałasu się strzeżcie i zostawcie w półmisach, co z wieczerzy ostatnie, duszom się przyda każdy jadła kęs, zbytek i ostatek, toć to dla nich wieczności lepszej zadatek. Nieśże ogień na smętarze, gdzie dusz opuszczone gromady w mrokach toną sobie ostawione. Nieś im jadło, napitku, pieśni i modlitwy, niech do Nawii ich wiodą ogniska i dobre wichry. Radujmy się dzisiaj, że zasiądziem znów wszyscy pod jedną strzechą, za jednym stołem i wzniesiem kielichy. [Orlina]

Zanurz się w pieśni ⇒