I u nas się dzieje… praca wre powoli, album powstaje i proces komponowania zmierza dzień za dniem ku końcowi. W końcu zima idzie do nas milowymi krokami, a gdy spadnie pierwszy śnieg, będziemy już tylko dopieszczać i okraszać dzieło… i przyjdzie pora na to, by rozpocząć nagrywanie materiału z pomocą i pod czujnym okiem legendarnych bogów i słowiańskich bohaterów. A dziś uchylamy drzwi… zajrzyjcie i sami sprawdźcie, że coś się święci…

Krok po kroku do przodu
Savitarium realizuje nagrania kolejnych instrumentów. Dotychczas gotowe są ścieżki perkusji, basu i jednej z gitar elektrycznych. Zabieramy się za nagrania drugiej gitary, gitary akustycznej oraz instrumentów folkowych. Praca wre choć niespiesznie…